Prawnik spalił w Smoleńsku dowody Zamachu 20121009 Stefan Kosiewski FO 86
Jarosław Kaczyński spalił bezprawnie sukienkę CZAROWNICY w Smoleńsku.
Za zniszczenie w Smoleńsku przez Jarosława Kaczyńskiego dowodów przestępstwa,
które musiała mieć na sobie sukienka w postaci mikroskopowych cząsteczek
materiałów wybuchowych, jeśli to był zamach, odpowiada Jarosław Kaczyński
i zięć Lecha Kaczyńskiego, Dubieniecki, syn ubowca i adwokata z PZPR
Dubienieckiego, który to syn robi też za adwokata u swojego ojca.
Zniszczenie dowodów ew. przestępstwa także jest przestępstwem
i tego prawnikom nie trzeba chyba wykładać, natomiast po studiach
prawa jest zarówno szwagier jak i zięć kobiety, z której po śmierci
zdjęto sukienkę tylko po to, żeby Jarosław K. mógł ją spalić
bezsensownie, bo po co był ten cyrk ze szmaty paleniem pod płotem?
Ani obrządki sepulkralne katolickie, ani żydowskie nie przewidują
uroczystych kremacji pod płotem szmat po ludziach, którzy odeszli
na łono Abrahama, czy tam, gdzie pójdą nieuchronnie zwolenniczki
przerywania ciąży, które Kaczyńska przyjmowała w Pałacu Prezydenta RP,
gdyż solidaryzowała się ze zabijaniem życia nienarodzonych Polaków
przez morderców takich, jak minister zdrowia Piecha w rządzie Kaczyńskiego,
tj.wykształconych na lekarzy ginekologów, którzy każdego dnia mordują
Naród Polski bez najmniejszych zahamowań. Maria Kaczyńska za swój grzech
pochwały zabijania została nazwana przez Ojca Tadeusza Rydzyka CZAROWNICA.
Za długo leżą oboje na Wawelu. Ekspulsja trumien tych z katedry katolickiej
jest najwyższym nakazem dla Kościoła Katolickiego, który grzeszników
śmiertelnych nie ma prawa kościelnego wynosić na ołtarze, ani do krypty
katedralnej. Z Panem Bogiem Z Frankfurtu nad Menem mówił Autor.